W internecie krążą informacje, jakoby muzyka miała wpływ na nasze ciało i ducha. Jakby się dobrze zastanowić, to kiedy słuchamy muzyki – szczególnie tej naszej ulubionej, faktycznie czujemy się znacznie lepiej. A czy jest jakieś poparcie naukowe takiego założenia.
Wyobraź sobie, że boli Cię kręgosłup i nagle włączasz sobie spokojną odprężającą muzykę, powoli czujesz jak się odprężasz a wraz z odprężeniem ustaje ból. Brzmi abstrakcyjnie? Badania wskazują na co innego.
Dla lepszego przykładu przytoczmy ćwiczenia fizyczne – czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego we wszystkich siłowniach rozbrzmiewa dynamiczna muzyka o wyraźnym szybkim rytmie? Wynika to z tego, że przy szybkim rytmie muzyki, przyspiesza również puls a co za tym idzie, jesteśmy w stanie zrobić więcej powtórzeń danego ćwiczenia, bardziej dynamicznie, a nasz trening jest bardziej efektywny.
Analogicznie, kiedy stresujemy się, nasze tętno przyspiesza. Żeby złagodzić ten stan, wystarczy usłyszeć doskonałe brzmienie spokojnej muzyki.
A jak ta zasada ma się do stanu zdrowia? Ano tak, że obniżając tempo muzyki, obniżamy tempo bicia serca, a co za tym idzie – zmniejsza się ciśnienie krwi. Z tego powodu jesteśmy w stanie szybciej dojść do zdrowia i dobrego samopoczucia, po chorobie, która osłabiła nasz organizm. Może niektórych zdziwi fakt, że ta sama zasada ma swoje zastosowanie również w przypadku obić, stłuczeń a nawet złamań.
Jeśli weźmiemy pod uwagę standardowy trening, nikogo już chyba nie zdziwi to, że po intensywnym treningu wykonywanym przy szybkiej muzyce, następuje etap rozciągania wykonywany przy spokojnej muzyce.
A na koniec informacja, która może pozytywnie zaskoczyć każdego. Kiedy jesteś zestresowany, czujesz niepokój i smutek – włącz relaksacyjną muzykę na sprzęcie audio. Po takiej sesji poczujesz się jak po doskonałym masażu – efekt potwierdzony badaniami.